Niedawno miałam okazję pierwszy raz śpiewać solo, na konkursie. To było piękne. Zeszłam ze sceny i płakałam. Nie ze strachu. Ze szczęścia. Po prostu ze szczęścia. Nigdy nie czułam się tak wspaniale jak wtedy. To coś niesamowitego...
Mam w mojej pasji dwa autorytety kompletnie z innej bajki. Pierwszy to Ryszard Riedel. Kocham jego zachowanie na scenie, jego głos, to jak oddawał się muzyce. To "Dla Was zawsze będę śpiewał". Chciałabym kiedyś tak jak on, pomagać ludziom w trudnych chwilach i towarzyszyć im w tych dobrych. Zawsze dla nich śpiewać.
Drugi to Ariana Grande. Jej głos jest niesamowity. Chciałabym umieć śpiewać jak ona. Ma wielki talent. Zresztą sami zobaczcie:
Wiem, że rzadko komu się udaje. Ale pomarzyć zawsze można. Nawet jeśli te marzenia są z pozoru nie do spełnienia.
A Wy? Macie takie marzenia?
Jeśli macie, to dążcie do tego, aby je spełnić, nie poddawajcie się mówiąc, że napewno się wam nie uda. Próbujcie!
Owszem, są marzenia, których nie da się spełnić na pewno. Jak powrót kogoś kto umarł, albo zdechłego psa - jak w moim przypadku. O takich nie mówię, choć bardzo bym tego chciała...
Oprócz tego, co napisałam chciałabym być po prostu szczęśliwa. A na to składa się kilka innych marzeń, o których nie chciałabym tu mówić.
I marzę o tym, żeby spotkać się z internetowymi przyjaciółmi - Magdą i Ulą.
I móc w każdej chwili, w której tego potrzebuje przytulić się do Niego, mieć go na co dzień przy sobie...
Jeśli macie, to dążcie do tego, aby je spełnić, nie poddawajcie się mówiąc, że napewno się wam nie uda. Próbujcie!
Owszem, są marzenia, których nie da się spełnić na pewno. Jak powrót kogoś kto umarł, albo zdechłego psa - jak w moim przypadku. O takich nie mówię, choć bardzo bym tego chciała...
Oprócz tego, co napisałam chciałabym być po prostu szczęśliwa. A na to składa się kilka innych marzeń, o których nie chciałabym tu mówić.
I marzę o tym, żeby spotkać się z internetowymi przyjaciółmi - Magdą i Ulą.
I móc w każdej chwili, w której tego potrzebuje przytulić się do Niego, mieć go na co dzień przy sobie...
Ryszard Riedel też jest w pewnym sensie dla mnie autorytetem. Ale tylko trochę, ponieważ śpiewanie to nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Twoje marzenia coraz bardziej mogą stawać się dla Ciebie rzeczywistością:). Widać, że do nich dążysz i myślę, że to już wkrótce będzie bardzo blisko!:)
Co do Ari... Nie słyszałam jeszcze żadnych piosenek w jej wykonaniu, nie miałam na to czasu. Kiedyś może znajdę na to czas i posłucham:)